Jak zachęcić znajomych i rodzinę do zdrowego stylu życia?

No i stało się… ćwiczysz, zdrowo się odżywiasz i ogólnie dbasz o siebie. Tylko pozostaje jedno małe ale. Dlaczego moi bliscy tego nie rozumieją i nie chcą się w to wkręcić? Niestety, ale znam to z autopsji. Chociaż sama regularnie ćwiczę i odżywiam się zdrowo to niestety, ale nie potrafię do tego zachęcić mojego męża. Na siłownię pochodził miesiąc, ciasto z marchewki delikatnie mówiąc wyśmiał, ale za to wypicie codziennie dwóch litrów pepsi jest sensem jego życia. :) No i jak tu się dogadać? Na szczęście jest jeszcze coś co naprawdę lubi i do czego nie muszę go namawiać: jazda na rowerze. Ale co z tymi, którzy w ogóle nas nie słuchają? Co robić, żeby się przyłączyli do zdrowego trybu życia? Są na to małe patenty. :)

1. Zachęcaj, ale nie zmuszaj. Niestety nie wciśniemy nikomu nic na siłę, choćby nie wiem co.

Dlatego dużo lepszą opcją jest wspólna rozmowa i wypracowanie małych kompromisów niż

wciskanie komuś na śniadanie awokado zapiekanego z jajkiem i grożenie: jedz to, bo inaczej

będziesz chodził głodny do obiadu. :) Stuprocentowo taka osoba nigdy w życiu już nie tknie

awokado ani teraz, ani za dziesięć lat. Tak samo jest ze sportem. Jak ktoś nie lubi biegać to

nie zmuszajmy go do tego, może warto zacząć od spacerów? Dlatego pamiętajmy: zachęcanie

TAK, ale zmuszanie stanowcze NIE!!!

2. Powoli, systematycznie. Trzeba pamiętać, że z osobą, która do tej pory prowadziła raczej

niezdrowy tryb życia jest jak z małym dzieckiem. Trzeba wszystko wprowadzać od nowa i

powoli. I to dosłownie jak u dzieci. Jeśli ktoś do tej pory uwielbiał frytki to można mu

zaproponować na próbę frytki, ale pieczone na przykład z batatów. Raczej ciężko będzie

przerzucić się z tłustego i smażonego na kaszę. No i nie ma co od razu zmieniać całego życia,

zmiany muszą być stopniowe. Przypomnijmy sobie wtedy swoje początki czy ktoś z nas biegał

od razu 10 kilometrów dziennie i jadł pięć zdrowych posiłków?

3. Małe odstępstwa są wskazane. Jeśli już chcemy, żeby nasi bliscy żyli zdrowo to ich nie

terroryzujmy, bo od nas uciekną. Zresztą każdy kto prowadzi zdrowy tryb życia doskonale

wie, że małe szaleństwa są potrzebne. Jeśli po zdrowym obiedzie macie ochotę na deser to

czemu nie, jeszcze nikt nie przytył od jednego ciastka, albo paska czekolady. Tak samo z

odpoczynkiem. Twój kompan, który zaczyna przygodę ze zdrowym stylem życia nie ma

ochoty na ćwiczenia? Trudno, relaks jest równie ważny jak aktywność fizyczna. Ostatecznie

można pójść na spacer.

Myślę, że jeśli chcecie zachęcić kogoś do zdrowego stylu życia te zasady mogą Wam ułatwić

zadanie. Nie można nikogo zmieniać na siłę i oczekiwać spektakularnych efektów w tydzień.

Najlepszym rozwiązaniem będą tutaj kompromisy. Moim zdaniem każdy niezdrowy nawyk można

zmienić i poprawić, ale powoli i systematycznie. Niestety, ale na tej płaszczyźnie groźby nam nie

pomogą, ewentualnie spowodują, że wszyscy będą od nas uciekać, bo pomyślą, że jesteśmy fit

wariatami. I to nie w tym dobrym sensie. :)

#healthylifestyle #fitness #sportcouples