Co na śniadanie? Może placki?

Ostatnio chodziły za mną placki, ale nie wiedziałam jakie czy na słodko czy na ostro, a może na słono… Jakaś wybredna ostatnio jestem. :) Ale, że uwielbiam śniadania na słodko to pierwsza opcja wygrała. Jak zajrzałam do lodówki zobaczyłam tam serek wiejski, na który ostatnio nie mogę w ogóle patrzeć i najchętniej wyrzuciłabym go do śmieci. Tylko, że nienawidzę marnowania jedzenia więc pomyślałam, że może w wersji „plackowej” jakoś go przełknę. Widziałam w Internecie różne przepisy (najczęściej z bananem), ale chciałam zrobić coś prostego, żeby zaszaleć z dodatkami. Z poniższych składników powinno Wam wyjść jakieś sześć placuszków więc myślę, że dla dwóch osób spokojnie starczy. :)

Składniki:

- 400 gram serka wiejskiego - 2 jajka - 3 łyżki mąki - łyżeczka brązowego cukru (ale tu oczywiście dowolność, tylko nie kilogram :)) - odrobina oleju rzepakowego do smażenia - ulubione dodatki: jogurt, dżem, owoce

Sposób przygotowania:

Rozbijamy jajka i oddzielamy żółtka od białek. Żółtka mieszamy z serkiem wiejskim i dodajemy mąkę. Całość najlepiej wymieszać dużą łyżką (próbowałam mikserem, ale ciasto nie jest lejące tylko dosyć suche dlatego fruwało po całej kuchni, więc nie polecam :)). W osobnej misce ubić białka z cukrem na sztywną pianę i dodać do reszty składników. Wymieszać całość delikatnie łopatką. Na patelni rozgrzać niewielką ilość oleju i nakładać ciasto formując małe placuszki, smażyć z dwóch stron na złoty kolor. Z dodatkami możecie oczywiście zaszaleć. Ja moje ostatnie placki zjadłam z jogurtem naturalnym i dżemem z rokitnika (zrobionym oczywiście przez moją babcię :)). No to co jutro śniadanie na słodko czy słono? :) Smacznego!

#healthylifestyle #homemadefood #eating #eatclean